Dlaczego trener męczy Cię o cooldown?

Cooldown, często niedoceniany element treningu, odgrywa kluczową rolę w regeneracji potreningowej. Aktywny odpoczynek bezpośrednio po głównej części treningu pomaga usuwać nagromadzony kwas mlekowy, poprawia elastyczność mięśni i minimalizuje ryzyko kontuzji. Dowiedz się, dlaczego to niezbędny etap po intensywnym wysiłku, a pominięcie go może wpływać na efektywność całego treningu. Zainwestuj czas w kompleksowy cooldown, aby przyspieszyć regenerację mięśniową i osiągnąć lepsze rezultaty treningowe.

Dlaczego to jest ważne?

Po intensywnym treningu mięśnie gromadzą kwas mlekowy, a odpowiednio przeprowadzony cooldown pomaga go skutecznie wyeliminować. Dodatkowo, działając na zmęczone mięśnie, rozciąga je i poprawia ruchomość stawów, co minimalizuje ryzyko kontuzji przez zwiększanie zakresu ruchu. Co więcej, ten aktywny odpoczynek umożliwia kontrolowane obniżenie tętna, co korzystnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy. Odkryj skuteczne metody cooldownu po treningu, aby przyspieszyć regenerację i osiągnąć lepsze wyniki w swojej aktywności fizycznej.

1. Spokojne cardio

Najprostszy sposób na aktywny odpoczynek to kilka minut delikatnej pracy na rowerze lub ergometrze wioślarskim albo po prostu - trucht. W trakcie tej aktywności unikaj przyspieszeń, skupiając się na stopniowym zwalnianiu tempa. Dodatkowo, zwróć uwagę na powolne wydłużanie wydechu.

2. Rozciąganie dynamiczne

Ta forma cooldownu jest korzystna, ponieważ pobudza przepływ krwi do mięśni, pomaga przywrócić mięśnie do stanu sprzed treningu oraz poprawia ich elastyczność, a także Twoją koordynację i równowagę. Jednak działaj z wyczuciem, aby uniknąć zbyt intensywnej pracy mięśni, co może prowadzić do dodatkowych mikrouszkodzeń i osiągnięcia odwrotnego efektu. Spróbuj prostych ćwiczeń, takich jak marsz z przyciąganiem kolan do klatki piersiowej, krążenie ramion czy skłony

3. Rozciąganie statyczne

Ta metoda polega na utrzymywaniu mięśni w rozciągniętej pozycji przez określony czas, co pomaga przywrócić długość mięśni, zwiększa zakres ruchu oraz przywraca ich trofikę. Trofika obejmuje poprawę przepływu krwi, limfy i pracę unerwienia.

4. Rolowanie

Ta skuteczna metoda pomaga zmniejszyć napięcie mięśni, poprawić elastyczność oraz krążenie. Aby osiągnąć najlepsze rezultaty, utrzymuj wolne tempo rolowania i stały nacisk, zatrzymując się zwłaszcza w bardziej wymagających punktach.

5. Oddech

Oddech może być papierkiem lakmusowym, który wiele mówi o tym, w jakim stanie jest Twój organizm i czy już zdążył wypocząć. W części cooldown zalecamy skupienie się na zwolnieniu oddechu. Praktykuj głębokie oddychanie, wdychając powietrze nosem i powoli wydychając ustami. Dodatkowo możesz także zamknąć oczy. Po treningu i rozciąganiu, usiądź na chwilę lub połóż się i skoncentruj się wyłącznie na oddechu. Ta praktyka nie tylko wspomaga proces regeneracji, ale także korzystnie wpływa na łagodzenie stresu.

Cooldown pomaga Ci się zrelaksować nie tylko fizycznie, ale i mentalnie. Dlatego zainwestuj kilka minut po treningu, aby przyspieszyć regenerację i zmniejszyć potreningową bolesność mięśni.


Ból pleców – zapobiegaj zamiast leczyć

Ból pleców to powszechny problem, którego korzenie sięgają różnorodnych czynników i przyczyn. Ten dyskomfort, przenikający różne sfery naszej codzienności, motywuje do zastanowienia się nad tym, jak możemy skutecznie go unikać. Odkryjmy razem, co kryje się za tą powszechną dolegliwością i jakie proaktywne kroki możemy podjąć, aby cieszyć się pełnią ruchu bez uciążliwego bólu.

Siedzisz? Rób to dobrze

Jednym z głównych czynników ryzyka bólu pleców jest siedzący tryb życia. Długotrwała praca przed komputerem czy odpoczynek przed telewizorem powodują niewłaściwe obciążenie kręgosłupa. Dlatego tak ważnym aspektem zdrowia pleców jest ergonomia w miejscu pracy. Dobrze dostosowane krzesło i biurko oraz regularne przerwy na rozciąganie i zmianę pozycji mogą znacznie przyczynić się do redukcji dyskomfortu. Dbaj także o to, aby siedzieć symetrycznie.

Pilnuj postawy, trenuj siłowo

Regularne kontrolowanie postawy ciała to klucz do zdrowych pleców. Złe nawyki posturalne, takie jak garbienie się, mogą prowadzić do przeciążenia mięśni. Oliwy do ognia dolewa niewłaściwe podnoszenie ciężarów na co dzień. Unikaj nagłych ruchów i pamiętaj o poprawnej technice podnoszenia: uginaj nogi w kolanach, zamiast wykonywać jedynie skłon w pasie. To zminimalizuje obciążenie dla kręgosłupa. Trening siłowy, a w szczególności nauka wykonywania przysiadów i martwego ciągu sprawi, że nabierzesz w tych ruchach pewności siebie. A jeśli dodasz do tego ćwiczenia wzmacniające mięśnie brzucha - Twój kręgosłup Ci za to podziękuje.

Higiena psychiczna

Stresujący tryb życia może prowadzić do napięcia mięśniowego, zwłaszcza w okolicach pleców i szyi. Dlatego niezwykle ważne jest utrzymywanie równowagi psychicznej. Techniki relaksacyjne i medytacja, mogą pomóc w redukcji napięcia i zapobieganiu bólowi. Niestety przewlekły stres coraz częściej jest bagatelizowany i traktowany jako standard naszych czasów. Pamiętaj, że nie jest tak i nie musi być!

Szklanka wody zamiast papierosa

Palacze są w grupie zwiększonego ryzyka wystąpienia bólu pleców. Nikotyna zawarta w papierosach prowadzi do zmniejszonego przepływu krwi do kręgosłupa, co osłabia go i zwiększa ryzyko urazów. Z podobnego powodu niezmiernie istotne jest utrzymanie odpowiedniego poziomu nawodnienia. Brak odpowiedniej ilości płynów może prowadzić do utraty elastyczności międzykręgowych dysków, co zwiększa ryzyko dyskomfortu. Dlatego zamiast papierosa, weź do ręki szklankę wody!

Prawidłowa masa ciała

Nadprogramowe kilogramy nie mają litości dla Twoich pleców. Dodatkowe obciążenie dla kręgosłupa to większe ryzyko wystąpienia bólu. Dbanie o zdrową dietę i utrzymanie prawidłowej wagi to doskonałe podwaliny dla życia bez tego dyskomfortu, jak i w zdrowiu w ogóle.

Zapobiegaj zamiast leczyć

Warto pamiętać, że ból pleców może być także objawem poważniejszych problemów zdrowotnych, takich jak dyskopatia czy zwyrodnienie stawów. W przypadku przewlekłego bólu zawsze warto skonsultować się w pierwszej kolejności z fizjoterapeutą a następnie - gdy zajdzie potrzeba - lekarzem, aby wykluczyć poważniejsze schorzenia. Pamiętaj, że zdrowe nawyki codzienne mogą znacznie zmniejszyć ryzyko bólu pleców i przyczynić się do ogólnego dobrostanu.


Dla kogo przeznaczony jest trening medyczny?

8 powodów dla których warto z nami trenować

Na bazie doświadczenia zdobywanego dzięki prowadzeniu naszych klubowiczów od 2014 roku stworzyliśmy unikalne zajęcia, na których naprawdę warto trenować! Dlaczego?

1. Realizujesz swoje cele

Dzięki indywidualnej opiece dla każdego klubowicza oraz pełnej gamie zajęć uzupełniających, z nami naprawdę jesteś w stanie osiągnąć swój cel. Nie ma znaczenia, czy to zrzucenie wagi, zbudowanie masy mięśniowej czy zaliczenie pierwszego podciągnięcia.

2. Masz przewodnika

Zajęcia odbywają się w limitowanych grupach, a każdy Twój ruch obserwuje trener, który na bieżąco Cię koryguje i udziela wskazówek. Niejednokrotnie opieka trenerska podczas tych zajęć nie odbiega od treningu personalnego, a płacisz jedynie ułamek tej kwoty!

3. Twój poziom nie ma znaczenia

Każdy trening jest skalowalny. Oznacza to, że trener dobierze wersję workoutu skrojoną dla Ciebie na miarę - idealnie dostosowaną do Twoich możliwości i aspiracji. Nie musisz nic umieć - wszystkiego nauczysz się na miejscu!

4. Oszczędzasz czas

Masz zobowiązania, dzieci, czasochłonną pracę, a jednocześnie chcesz zrobić coś dla siebie? Trening w Dopaminie to bez wątpienia idealna opcja dla zabieganych, ponieważ trwa tylko jedną godzinę. Zawsze zawiera w sobie rozgrzewkę, naukę techniki, zadanie dnia do wykonania i cooldown po treningu.

5. Nigdy się nie nudzisz

Treningi proponowane przez naszego Head Coacha są niezwykle różnorodne. Dzięki temu nie tylko ze zniecierpliwieniem będziesz wyczekiwał kolejnego workoutu i ze względu na to w końcu wytrwasz w postanowieniach. Będziesz także rozwijał się w sposób kompletny, dzięki budowaniu w takim samym stopniu siły, jak i kondycji oraz wytrzymałości.

6. Poznajesz nowych przyjaciół

Trening w grupie wiąże się ze wspólnymi emocjami i nawiązywaniem nowych relacji z kolegami nastawionymi tak jak i Ty na realizację swoich celów. Dobra ekipa to bezsprzecznie dodatkowa motywacja, która pomoże Ci wytrwać w chwilach słabości.

7. Odstresowujesz się

Specyfika tego treningu sprawia, że podczas ćwiczeń zapominasz o codziennych zmartwieniach i odreagowujesz stres. Regularnie podawany zastrzyk endorfin nastraja Cię pozytywnie do życia!

8. Nieustannie się rozwijasz

Na zajęciach pod okiem trenera nieustannie uczysz się nowych rzeczy i wciąż podnosisz swoje umiejętności. Trenujesz - a nie tylko ćwiczysz! To z kolei powoduje wzrost pewności siebie w każdej dziedzinie życia.


10 błędów podczas zrzucania wagi

Wiele osób rozpoczynało przygodę ze zrzucaniem wagi miliony razy - niestety bezskutecznie. Czego się wystrzegać, żeby zwiększyć swoje szanse na sukces?

  1. Robienie rewolucji

Przez ostatnie miesiące jadłeś bez opamiętania nie zwracając uwagi na jakość posiłków, wielkość i ich ilość? Nie obiecuj sobie, że od jutra zaczniesz jeść pod linijkę. Taki wskok w reżim dietetyczny wpędzi Cię we frustrację i prawdopodobnie zakończy się niepowodzeniem. Zmieniaj dietę i nawyki żywieniowe stopniowo tak, aby się tym cieszyć i dobrze się czuć - zarówno fizycznie jak i psychicznie.

  1. Nieliczenie kalorii

Posiłki, które jesz, mają więcej kalorii, niż Ci się wydaje. Największą pułapką są tutaj tłuszcze, których nie widać na talerzu (1g tłuszczu ma aż 9 kcal). Uważać należy też na owoce bogate w cukry i inne produkty, które są uważane za "zdrowe". To, że coś jest zdrowe nie oznacza, że jest niskokaloryczne. Aby pozbyć się 1 kilograma masy ciała musz zbudować deficyt energetyczny na poziomie około 7000 kcal. Oblicz swoje zapotrzebowanie energetyczne, a następnie zacznij od dziennego deficytu na poziomie 200-300 kcal. Zwiększaj go stopniowo, gdy spadek wagi się zatrzyma.

  1. Picie zbyt małej ilości wody

Dlaczego picie wody mineralnej jest ważne? Woda nie tylko zmniejsza uczucie głodu, ale także oczyszcza organizm z toksyn i uzupełnia składniki, które tracisz w ciągu dnia (szczególnie, gdy trenujesz). Przyspiesza także metabolizm. Gdy nie pijesz tyle, ile trzeba, woda zatrzymuje się w organizmie i powoduje uczucie napuchnięcia. Przez to nie tylko wyglądasz i czujesz się gorzej, ale i waga stoi w miejscu nawet, jeśli poziom tkanki tłuszczowej się obniży.

  1. Niejedzenie kolacji

To jeden z popularniejszych mitów dietetycznych. Kolację należy zjeść. Mało tego - jeśli trenujesz wieczorem, kolacja powinna być Twoim największym posiłkiem w ciągu dnia. Nie ma znaczenia, o której zjesz, jeśli Twój dobowy bilans kaloryczny pozostanie ujemny. Mało tego - kładąc się spać głodnym możesz mieć problemy z zaśnięciem i spokojnym snem. Należy jednak brać pod uwagę, aby nie jeść bezpośrednio przed położeniem się spać. Dlatego najlepiej zjedz około 2 godzin zanim zaśniesz.

  1. Doprowadzanie do głodu

Głód to uczucie, nad którym nie jesteśmy w stanie zapanować - a przynajmniej nie długofalowo. Pozostając w uczuciu głodu prędzej czy później porzucisz wszelkie dietetyczne hamulce i rzucisz się na jedzenie. Jeśli w ciągu dnia łapie Cię głód upewnij się, że dobrze wyliczyłeś zapotrzebowanie kaloryczne i nie przesadziłeś z deficytem energetycznym. Możesz także rozbić posiłki na mniejsze w ciągu dnia aby jeść częściej, albo "dojeść" niskokalorycznych warzyw.

  1. Przesadny rygor, rezygnowanie z cheat meal

Cheat meal, czy nawet cheat day to dietetyczna dyspensa, gdzie możesz zjeść na co tylko masz ochotę, to świetny sposób na zachowanie równowagi i długotrwałe wytrwanie w postanowieniach. Idą Święta, rodzinna impreza, weekend z przyjaciółmi, a Ty nie chcesz w towarzystwie wyjmować pudełka z kurczakiem z ryżem i odmawiać piwa? Nie ma problemu! Jeśli tygodniami trzymałeś się swoich postanowień, taki cheat day, czy cheat weekend nie zrujnują Twoich efektów! Pamiętaj tylko, żeby po powrocie z urlopu natychmiast wrócić na dobre tory i nie wydłużać dyspensy żywieniowej o kolejne dni, aby nie powrócić do starych nawyków.

  1. Rezygnowanie z ulubionych produktów

Słowo "dieta" powinno być interpretowane jako stały sposób odżywania, a nie krótkotrwały reżim. Uwielbiasz jeść na śniadanie tosty z serem? Nie odmawiaj ich sobie definitywnie! Rezygnując z tej przyjemności przez dłuższy czas budujesz frustrację, która nieuchronnie prowadzi do porzucenia Twoich marzeń. Dlatego ciesz się nimi - nawet codziennie - ale w małych porcjach. Pamiętaj także, aby je wliczać w dzienny limit kaloryczny i dbaj, aby reszta posiłków była odpowiednio zbilansowana i jakościowa. Zanim wyrzucisz jakiś produkt ze swojego menu zastanów się, czy wytrzymałbyś bez niego do końca życia. Jeśli odpowiedź brzmi nie, ograniczaj - nie rezygnuj.

  1. Brak treningu siłowego

Odchudzanie kojarzy się zazwyczaj z cardio lub interwałami. I dobrze, bo są świetnym sposobem na wpieranie redukcji masy. Jednak aby uzyskać optymalne efekty niezbędny jest trening siłowy. Pomijając fakt, że to właśnie mięśnie nadają naszej sylwetce atrakcyjny wygląd, również większa ich ilość sprawi, że spalimy więcej kalorii przy każdej codziennej czynności. Trenując siłowo będziemy więc pozbywać się tkanki tłuszczowej, a nie cennej masy mięśniowej. Dziewczyny! Nie martwcie się, że sztanga nie zrobi z Was chłopaków. U kobiet zbudowanie każdego grama tkanki mięśniowej to żmudny i długotrwały proces.

  1. Przesadna wiara w suplementy

Podczas redukcji masy ciała najważniejsza jest dieta, dalej trening. Dopiero, kiedy to już mamy, możemy dołożyć suplementację, jak na przykład środki, które zwiększają temperaturę ciała podczas treningu. Niestety wciąż jeszcze wiele osób wierzy, że istnieje magiczna pigułka, dzięki której w cudowny sposób można schudnąć. Zamiast bujać w obłokach lepiej uzbroić się w zapas motywacji i cierpliwości.

  1. Odpuszczanie przy pierwszym sukcesie

Pozbyłeś się pierwszych kilku kilogramów? Czujesz, że ciuchy stały się luźniejsze? Potraktuj to jako motywację do dalszej pracy, nie szukaj specjalnej nagrody. Znakomita większość ludzi, którzy mają kłopoty z wagą, odchudzali się w życiu nieskończoną ilość razy, bo nigdy nie doprowadzili sprawy do końca. Masz cel, zaciśnij zęby i wytrwaj.


Jak nie przytyć w Święta?

Święta to okres, który kojarzy się nie tylko z odpoczynkiem i rodzinnymi chwilami, ale i największym w roku obżarstwem. Jesteś w treningu i nie chcesz w tym czasie zaprzepaścić swojej pracy? A może od dłuższego czasu już magazynujesz zimowe zapasy i planujesz zacząć ćwiczyć wraz z noworocznymi postanowieniami? Tak czy siak warto pamiętać o kilku rzeczach, które pozwolą przejść przez okres świąteczny bez szwanku na sylwetce.

1. Powiedz STOP kiedy trzeba

Święta wraz z Wigilią to trzy dni, a sylwester i dzień na leczenie kaca - kolejne dwa. W sumie mamy 5 dni i nawet, jeśli popełnił byś w tym okresie wszystkie dietetyczne grzechy świata, a w pozostały około świąteczny czas prowadził zrównoważony tryb życia - nie powinno to zupełnie odbić się na Twojej wadze. Gorzej, gdy świętowanie wydłuża nam się od połowy grudnia do połowy stycznia… A więc nie przejmuj się specjalnie tym, co zjesz w Wigilię, ale wyczekaj do niej i powiedz sobie dość, gdy Święta się skończą.

2. Pij dużo wody

Woda nie tylko zapełni żołądek, dzięki czemu zjesz mniej, ale także zmniejszy apetyt i przyspieszy metabolizm. Dzięki odpowiedniemu nawodnieniu unikniesz też uczucia "spuchnięcia".

3. Jedz powoli

Twój organizm otrzyma informację o pierwszym kęsie dopiero po kilkunastu minutach. W tym czasie niektórzy są już w stanie zjeść zupę, obiad i deser! Próbuj różnych potraw, nakładaj małe porcje, gryź dokładnie. Dzięki temu nie tylko będziesz miał okazję spokojnie delektować się przysmakami ze stołu ale i zjesz mniej.

4. Uwaga na alkohol

W wielu polskich domach wódka pojawia się na wigilijnym stole. Nawet jeśli na co dzień nie pijesz, nie ma powodu, aby odmówić "kieliszka" wujkowi, z którym nie widziałeś się od ostatniej Wigilii (chyba, że od picia powstrzymuje Cię inna motywacja, niż wlewanie w siebie pustych kalorii). Pamiętaj jednak, aby napić się już po posiłku. Nie dość, że procenty wzmagają uczucie głodu, to jeszcze sprawiają, że siła woli spada i przez to możesz stracić motywację do kontrolowania tego, co zjadłeś.

5. Nie odpuszczaj treningu

Ćwiczysz regularnie? Trenuj aż do Wigilii i w okresie między Świętami a Sylwestrem. W Wigilię po obiedzie wyciągnij rodzinę na spacer. Nie wypadaj z rytmu, w który wkręcenie się kosztowało Cię tyle pracy! Poza tym, mając świadomość, że wszystko zrobiłeś "jak należy" będziesz mógł dużo bardziej cieszyć się świąteczną dyspensą. Jeszcze nie ćwiczysz? Zapisz się na zajęcia już dzisiaj! Rozkręć metabolizm przed samymi świętami. Kiedy inni będą dopiero ruszali się z kanapy Ty będziesz miał już najgorszy okres - czyli pierwsze dwa tygodnie - za sobą! 26-go grudnia w Dopaminie tradycyjnie o godzinie 10:00 odbywa się "Spalator" - długie cardio, które pomaga pozbyć się tego, co zjedliśmy i po prostu lepiej się poczuć. Już teraz gorąco zapraszamy!

6. Zachowaj zdrowy rozsądek

Spróbowałeś wszystkiego ze świątecznego stołu? Najadłeś się do syta? Nie wpychaj jedzenia na siłę, bo "i tak już za dużo zjadłem". Przypomnij sobie przejedzenie z poprzednich lat i zastanów się, czy dobrze się wtedy czułeś i naprawdę masz ochotę na powtórkę.

Przede wszystkim jednak - nie daj się zwariować. O ile nie jesteś kulturystą tuż przed zawodami, nie ma najmniejszego powodu, abyś wyciągał pojemnik z kurczakiem z ryżem przy Wigilijnym stole. Nie musisz także wszystkiego sobie odmawiać, czy też modyfikować tradycyjnych przepisów, żeby były bardziej "fit". Ciesz się rodzinnym czasem i domowymi przysmakami, a po Świętach wracaj od razu do swojego rytmu.

Wesołych Świąt!


Czemu służy trening medyczny?

Jak trening wspiera redukcję wagi?

Zanim odpowiemy na to pytanie musimy podkreślić, że podstawą zrzucania wagi jest odpowiednia dieta. Jeżeli przez dłuższy czas zamykasz dzień z ujemnym bilansem kalorycznym możesz spodziewać się spadku masy ciała. W takim razie czy trening w ogóle jest potrzebny? Oczywiście tak!

Dlaczego powinieneś wybrać akurat trening funkcjonalny, gdy zależy Ci, aby schudnąć i poprawić wygląd sylwetki?

Trening nie tylko podwyższa dzienny wydatek energetyczny, ale także stymuluje organizm do przyspieszenia metabolizmu spoczynkowego. Treningi, jakie robimy na zajęciach, zazwyczaj odbywają się na średniej, wysokiej lub bardzo wysokiej intensywności (w zależności od konkretnego treningu i poziomu wytrenowania osoby ćwiczącej). Taki wysyłek powoduje aktywację tzw. współczulnego układu nerwowego (na pewno słyszałeś o układzie "walki - ucieczki"). Skutkiem tego jest podwyższenie spoczynkowego pochłaniania tlenu nawet przez długi czas po zakończeniu wysiłku. To z kolei jest przyczyną utrzymywania się spoczynkowego metabolizmu na wyższym poziomie. A więc siedząc w pracy przed komputerem po intensywnym treningu Twój organizm spali dużo więcej kalorii, niż gdyby nie poszedł na zajęcia.

Ale czy szybszy metabolizm, a co za tym idzie większe spalanie kalorii, to jedyna korzyść z treningu dla osób chcących zrzucić zbędne kilogramy? Otóż nie.

W Dopaminie trenujemy także siłę i wytrzymałość siłową. To właśnie trening z obciążeniem zewnętrznym sprawia, że Twoja sylwetka nabiera kształtów. Tkanka mięśniowa, poza rzeźbieniem ciała, wpływa także na zwiększenie zapotrzebowania kalorycznego organizmu. A więc najlepsze wyniki podczas odchudzania uzyskasz:

- pilnując racjonalnego odżywiania i ujemnego dobowego bilansu kalorycznego;

- trenując na wysokiej intensywności;

- trenując siłowo.

Podsumowując: trening funkcjonalny jest idealnym wyborem dla tych, którzy chcą zredukować masę ciała i wyrzeźbić sylwetkę.


Trening funkcjonalny a zdrowie

Trudno znaleźć zdrowszą formę ruchu, niż trening funkcjonalny. Bazuje on bowiem na ruchach naturalnych dla naszego ciała. Są one bezpieczne. Mało tego! Ucząc się, w jaki sposób poprawnie je wykonywać i powtarzając je świadomie w kontrolowanym środowisku, wypierasz stary wzorzec ruchu zastępując go nowym, dzięki czemu poruszasz się poprawnie na co dzień!

Dobrodziejstwo naszych czasów

Wyobraź sobie, że przez 50, 70, 90 lat codziennie wykonujesz niepoprawny przysiad siadając i wstając z krzesła. Albo niepoprawnie dźwigasz z ziemi torbę z zakupami, czy jakikolwiek ciężki przedmiot. Jakie konsekwencje będzie to miało dla Twojego zdrowia? Wystarczy spojrzeć na naszych dziadków i babcie. Oni nie mieli możliwości zdobycia bezcennych umiejętności panowania nad własnym ciałem. Ty masz!

Dobre uzależnienie

Ale trening funkcjonalny to nie tylko doskonała świadomość własnego ciała. To także przemiany chemiczne w organizmie, które mają nieoceniony wpływ na nastrój i zdrowie. Podczas wysiłku – szczególnie na wysokiej intensywności – produkowana jest dopamina, czyli hormon, który odpowiada za utrzymanie wysokiego poziomu motywacji. Dalej serotonina, która wprawia nas w dobry humor. Na koniec – endorfiny, zwane hormonami szczęścia. Dzięki nim redukujesz stres, tak zgubny dla zdrowia i poprawiasz nastrój. Połączenie tych hormonów działa na organizm tak samo jak morfina, nikotyna czy heroina. Na szczęście jest to dobre uzależnienie, które sprawia, że rotacja klubowiczów naszym klubie jest nieporównywalnie mniejsza, niż na zwykłych siłowniach.

Naturalny doping

Trening wytrzymałościowo-siłowy to także wzrost poziomu testosteronu, insulinopodobnego czynnika wzrostu i hormonu wzrostu. Proces ten ma podobne działanie, jak w przypadku sterydów, ale naturalnie i bez żadnych skutków ubocznych! Odczuwasz to przez zwiększoną masę mięśniową przy spadku poziomu tkanki tłuszczowej, a więc zmianę proporcji składu ciała. Poprawia się także gęstość Twoich kości, oraz hamuje się proces starzenia. A to wciąż tylko część korzyści!

Paliwo

Dieta to nieodzowny element zdrowego stylu życia. Ten termin rozumiemy jako racjonalny sposób odżywiania, dostosowany indywidualnie do Twoich potrzeb. I chociaż o „michę” dbasz samodzielnie w kuchni, angażując się w regularny trening bardzo szybko pojawi się u Ciebie chęć zgłębienia wiedzy na ten temat i poprawy jakości odżywiania. Dlaczego? Trening uzależnia. Daje mnóstwo satysfakcji, dlatego z sesji na sesję chcemy wchodzić w to głębiej i głębiej. Za wzrost świadomości osób trenujących w Dopaminie na temat odżywiania odpowiadają także trenerzy, którzy nieustannie podkreślają, jak ważna jest dla Twojego zdrowia.

Brzmi jak bajka?

Trochę tak! I jest to doskonałym wyjaśnieniem fenomenu funkcjonalnych zajęć w małych grupach, które w kilka lat szturmem wdarły się na rynek fitness na całym świecie. Oczywiście pamiętać należy o tym, że aby czerpać korzyści trenowania, należy to robić w odpowiedni sposób, koniecznie pod okiem specjalistów. Dobry trener zadba o dostosowanie zadań do Twoich możliwości oraz przypilnuje, abyś każdy element wykonał poprawnie technicznie i czerpał z treningu pełnię korzyści.